A gdybym ci opowiedziała o głuchym starcu
przed Sanktuarium Matki Bożej Wiśniowej
w Siekierkach, który stał tam z napisem:
„życie to tylko próba” i „długouche stworzenia
szukają nauki”, pomyślałbyś: kolejny nawiedzony
wariat? – A gdybym ci napisała o biskupie,
który nam opowiadał o Pani Siekierkowskiej
i Siekierkowskim Jezusie, przyszedłbyś
z próżnej ciekawości na kolejny odpust?
A gdybym ci wspomniała o ludziach,
którzy nie dziękują Panu Bogu za zdrowe nogi
i kolana, i idą na klęczkach po miejscu objawień,
i proszą Wspomożycielkę Wiernych o zdrowie
dla męża, dla żony, dla wnuka, dla córki, dla syna,
dla dziadka, dla kuzyna, o błogosławieństwo dla rodziny,
odważyłbyś się ich potępić?
Ach, ten wiersz to tylko moja i twoja próba
przed prawdziwym życiem, i spotkaniem.